Piłkarze MKP Szczecinek 2016 rok zakończyli porażką, choć do przerwy prowadzili z Osadnikiem Myślibórz i nic nie wskazywało na to, że gospodarze odwrócą losy meczu. Tak się jednak stało i do Szczecinka podopieczni Zbigniewa Węglowskiego wrócili bez punktów.

Wynik otworzył ładnym strzałem z woleja Bartłomiej Woźniak. Nasi zawodnicy kontrolowali wydarzenia boiskowe, choć trzeba przyznać, że nie stworzyli sobie zbyt wielu klarownych okazji. Osadnik z rzadka przedostawał się pod bramkę Karola Grendy, który w pierwszej połowie był praktycznie bezrobotny.

Niestety już pierwsza akcja po przerwie przyniosła wyrównanie. Od tego momentu oglądaliśmy brzydkie zawody, w których jedni i drudzy większość czasu spędzali w środku pola, rzadko zatrudniając obydwu golkiperów. W 79 minucie Osadnik przeprowadził jednak składną akcję, po której wyszedł na prowadzenie. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie.

Na półmetku sezonu MKP zajmuje 6. miejsce.

OSADNIK MYŚLIBÓRZ – MKP SZCZECINEK 2-1 (5’ Bartłomiej Woźniak)

SKŁAD: Grenda- Gobis, Góra (75′ Bedliński), Jabłoński, Jureczko, Kaszczyc, Jurjewicz, Kusiak, Malczyk (66′ Kozanko), Szymański, Woźniak