Ostatni mecz
Sprawdź wynik
ostatniego meczu MKP Szczecinek
Następny mecz
Gdzie rozegrany będzie
następny mecz MKP Szczecinek
AKTUALNOŚCI
WYDARZENIA
24 - 08
2024
10 - 05
2024
04 - 12
2023
11. miejsce na koniec rundy
Wygraną w Dolicach zakończyliśmy rundę jesienną. Do zobaczenia wiosną!
więcej →W sobotę 8 października na Stadionie Miejskim w Węgorzynie odbył się mecz pomiędzy Spartą Węgorzyno a Miejskim Klubem Piłkarskim Szczecinek. Piłkarze Miejskiego Klubu Piłkarskiego rozpoczęli mecz z większym impetem. Od pierwszych minut chcieli narzucić swój styl gry. Tak też się stało, nasz zespół kontrolował grę, wymieniał więcej celnych podań i przede stwarzał sobie więcej sytuacji do otwarcia wyniku. Na efekt ataków MKP nie trzeba było długo czekać, bo tylko do 12 minuty, w której bramkę zdobył Marcin Kaszczyc. Po wyjściu na prowadzenie piłkarze MKP starając się podwyższyć wynik kilka razy zaniedbali grę w defensywie. W 31 minucie spotkania po jednym ze strzałów gospodarzy, piłka niefortunnie odbijając się od naszego zawodnika, myląc przy tym Patryka Wilczyńskiego, wpadła do bramki. Pomimo straty gola goście nie podłamali się, dalej atakowali chcąc odzyskać prowadzenie przed przerwą. To się jednak nie udało pomimo kilku okazji i pierwsza połowa zakończyła się remisem 1:1.
Po pierwszej połowie mogliśmy się więc spodziewać, że piłkarze MKP będą szli za ciosem w drugiej części. Tak nie było, a druga część gry wyglądała jakby zawodnicy obu drużyn zamienili się strojami. Od początku drugiej połowy to Sparta przypominała drużynę, która chciała wygrać ten mecz. Co rusz gospodarze nękali nasz zespół groźnymi atakami, strzałami w światło bramki. Gracze Miejskiego Klubu Piłkarskiego raptem kilka razy poważniej zagrozili bramce Sparty. Przyczyną takiej zmiany w szeregach naszej drużyny mogło być zejście w przerwie Piotra Kusiaka, który narzekał na złe samopoczucie i nie chciał przez to osłabiać drużyny. W 62 minucie meczu padł drugi gol dla Sparty. Po golu obraz gry się nie zmienił, Sparta atakowała, a MKP pozostały kontry. W dalszych minutach meczu jeden z ataków przyniósł beniaminkowi trzeciego gola, dobijając tym samym ekipę gości.
MKP po tym meczu zostaję na pozycji 9. W następnej kolejce nasz zespół podejmie u siebie Hutnik Szczecin, który jest na 3 pozycji. Mecz odbędzie się w sobotę 15 października o godzinie 15:00. Tydzień później również gramy u siebie, tym razem przeciwnikiem będzie Piast Chociwel zajmujący 6 miejsce, spotkanie odbędzie się 22 października o godzinie 15:00.
„To co nas najbardziej boli to nieskuteczność. Przeprowadziliśmy dużo akcji, nawet zakończonych strzałem. Po tych strzałach albo zawodnik z pola piłkę wybił albo bramkarz ją sparował. Sparta w gruncie rzeczy oddała pierwszy strzał i to niecelny- po rykoszycie piłka odbita od naszego zawodnika wtoczyła się do bramki. To najbardziej boli, że mogliśmy prowadzić już 3:0. Bramka strzelona przez nas po ładnej akcji - prostopadła piłka do Kaszczyca, Marcin ładnie się z nią zabrał w pole karne i uderzył na 1:0. Ta bramka pokazywała, że my będziemy kontrolować to spotkanie. Patrząc na drugą połowę to my w tej części meczu na więcej pozwoliliśmy Sparcie. Ta gra była mocno szarpana, ale już nie była tak mocno kreowana i prowadzona przez nas. W przerwie się jeszcze osłabiliśmy, bo musiał zejść Piotr Kusiak z powodów zdrowotnych no i już było widać, że funkcjonowanie tej obrony nie było aż takie pewne - Bartek Woźniak miał dłuższą przerwę, Mariusz Bedliński musiał grać z przymusu na pozycji Kusiaka i to nie było aż takie pewne. Sparcie dwa ataki się udały i zasłużenie wygrali 3:1”- komentował trener Zbigniew Węglowski
Sparta Węgorzyno 3:1 MKP Szczecinek (1:1) (12’ Kaszczyc)
Skład MKP: Wilczyński, Gobis, Kusiak(Malczyk), Woźniak, Jurjewicz, Jureczko, Góra(k), Bedliński, Jabłoński, Kaszczyc, Szymański
Pozostałe wyniki:
Hutnik 1:1 Olimp
Ina 3:3 Drawa
Astra 1:2 Osadnik
Dąb 1:1 Kluczevia
Arkadia 1:2 Jeziorak
Gryf P. 1:1 Rasel
Energetyk 3:0 Piast
Bałtyk 1:0 Gryf K.
Kamil Sarnowski