Ostatni mecz
Sprawdź wynik
ostatniego meczu MKP Szczecinek
Następny mecz
Gdzie rozegrany będzie
następny mecz MKP Szczecinek
AKTUALNOŚCI
WYDARZENIA
24 - 08
2024
10 - 05
2024
04 - 12
2023
11. miejsce na koniec rundy
Wygraną w Dolicach zakończyliśmy rundę jesienną. Do zobaczenia wiosną!
więcej →MKP znowu gościnny
Ciężko wytłumaczyć sposób, w jaki nasi piłkarze punktują w tym sezonie. Po zwycięstwie w Kamieniu Pomorskim po raz kolejny przegrali u siebie – 1-2 z Sokołem Karlino.
O ile porażki z wyżej notowanymi zespołami Morzycka Moryń, Bałtyku Koszalin czy Jeziorakiem Szczecin – choć bolesne – były do wytłumaczenia, o tyle wpadka z beniaminkiem już nie. Po raz kolejny okazało się, że wystarczy kilka chwil dekoncentracji w obronie, by przeciwnik wywiózł ze Szczecinka komplet punktów. Na nic zdaje się optyczna przewaga, skoro w konsekwencji nie pozwala ona na zdobycie choćby remisu.
Sokół na prowadzenie wyszedł już w szóstej minucie, a gospodarze wynik zdołali zmienić dopiero tuż przed przerwą za sprawą Daniela Szymańskiego. Po wznowieniu gry nie poszli jednak za ciosem, a co gorsza za sprawą Cezarego Palusa sprokurowali rzut karny wykorzystany przez Sokoła. Goście od tego momentu bronili się mądrze i zostali nagrodzeni zwycięstwem. MKP ponownie więc wpadkę u siebie musi nadrobić na wyjeździe.
W sobotę o 15:00 podopieczni Zbigniewa Węglowskiego zagrają w Manowie z Leśnikiem. Spadkowicz z III. ligi punktuje zupełnie inaczej niż MKP – u siebie jest niepokonany, a na wyjeździe zdobył zaledwie jedno „oczko”. Pozwala to na jedenaste miejsce w tabeli, co na pewno nie zadowala klubu, który jeszcze do niedawna walczył o punkty między innymi z Elaną Toruń czy Bałtykiem Gdynia.
Sytuacja kadrowa MKP jest stabilna, choć na uraz mięśnia dwugłowego ponownie narzeka Szymański. Po przerwie wraca do składu Grzegorz Kozanko, z drugiej strony z powodów osobistych zabraknie Piotra Kusiaka. Jedno jest pewne – trzeba w Manowie zapunktować, bo o przełamanie u siebie będzie coraz trudniej. Przeciwnicy widząc co się dzieje zaczynają przyjeżdżać do Szczecinka jak po swoje…