Ostatni mecz
Sprawdź wynik
ostatniego meczu MKP Szczecinek
Następny mecz
Gdzie rozegrany będzie
następny mecz MKP Szczecinek
AKTUALNOŚCI
WYDARZENIA
24 - 08
2024
10 - 05
2024
04 - 12
2023
11. miejsce na koniec rundy
Wygraną w Dolicach zakończyliśmy rundę jesienną. Do zobaczenia wiosną!
więcej →Od pierwszych minut spotkania to gospodarze bardziej kontrolowali grę. Pierwsza okazja do zdobycia gola pojawiła się już w 10 minucie, ale strzał Daniela Szymańskiego trafił prosto w bramkarza. Na odpowiedź Arkadii nie trzeba było długo czekać, dwie minuty później strzał z dystansu zawodnika gości odbił pierwszy raz w tym sezonie występujący od pierwszych minut Karol Grenda. W 16 minucie meczu padła pierwsza bramka, którą zdobył Daniel Szymański, strzelając obok bramkarza w sytuacji sam na sam. W kolejnych minutach dwie dogodne sytuację mieli piłkarze gości. Najpierw po niezrozumieniu się Piotra Kusiaka ze wspomnianym wyżej Grendą zawodnik gości nie trafił do pustej bramki. Następnie w sytuacji sam na sam gracz Arkadii po minięciu bramkarza również spudłował na pustą bramkę. Tak więc zawodników Miejskiego Klubu Piłkarskiego uratował tylko rozregulowany celownik gości. Niestety w 37 minucie można było powiedzieć do „trzech razy sztuka”, ponieważ gracze Arkadii dopięli swego. Po dosyć ekwilibrystycznym strzale w długi róg pada wyrównanie. W końcówce pierwszej części próbował jeszcze kapitan Maciej Góra, jednak jego strzał był niecelny.
Druga połowa rozpoczęła się od żółtej kartki, którą zobaczył Mateusz Jureczko. W 56 minucie padł drugi gol dla MKP, szkoda tylko, że arbiter dopatrzył się pozycji spalonej. Trzeba podkreślić, że druga część meczu to duża dominacja i przewaga w posiadaniu piłki piłkarzy Miejskiego Klubu Piłkarskiego. Jednak liczne strzały lądowały poza bramką gości. W 73 minucie drugi żółty kartonik obejrzał Mariusz Bedliński. W dalszych minutach nic się już nie zmieniło i spotkanie zakończyło się wynikiem 1:1.
- Może razić brak skuteczności, mieliśmy przede wszystkim w drugiej połowie trzy dogodne sytuacje, które mogliśmy zamienić na bramkę. Nie ukrywajmy też, że oni mieli dwie dogodne sytuacje gdzie nie trafili na pustą bramkę. Szkoda tego remisu, ale z przebiegu meczu remis chyba sprawiedliwy.
Zastanawiałem się czy można było wprowadzić Patryka Kowalczyka na podmęczonego rywala?
- Może powinniśmy wprowadzić te zmiany, chociaż z drugiej strony zarówno Daniel i Marcin nie grali źle, to są młodzi zawodnicy, którzy potrzebują ogrania, ale nie w takich meczach gdzie jest stykowa sytuacja. Szkoda tych nie wykorzystanych okazji w drugiej połowie, z tym, że my też gramy dwie różne połowy. Początek super, strzelają nam bramkę i następuje rozprężenie, w drugiej połowie my kontrolujemy przebieg meczu, my stwarzamy sytuację tylko ich nie wykorzystujemy – podsumowuje asystent trenera Mateusz Jureczko
- Nie byłem stremowany, grałem w juniorach, to nie było jakieś wielkie przejście. Tego debiutu nie zaliczam do udanych z tego względu, że zremisowaliśmy wygrany mecz. Szkoda, bo Arkadia miała więcej szczęścia od nas w tym meczu, ale trzeba grać dalej i piąć się do góry – mówi bramkarz Karol Grenda.
- Dzisiaj mieliśmy kilka dogodnych sytuacji, bramkarz bronił, nie mieliśmy szczęścia. Arkadia też miała swoje sytuację, więc niby remis sprawiedliwy, ale pozostaje niedosyt – komentuje kapitan Maciej Góra.
MKP 1:1 Arkadia (1:1) (16’ Szymański)
Skład MKP: Grenda, Jurjewicz, Szydlak, Kusiak, Gobis, Jabłoński, Bedliński, Góra, Jureczko, Kaszczyc, Szymański
Ławka: Sochalski, Sojka, Górka, Kowalczyk, Rubaszniak
Kartki: 47’ Jureczko, 73’ Bedliński
KAMIL SARNOWSKI